Pędy sosny – nie tylko na syrop
Podczas wiosennego spaceru można zebrać naprawdę wiele skarbów, trzeba tylko dokładnie się rozglądać. Jednym z nich z pewnością są pędy sosny, stosowane w naszych domach od wieków. Najpopularniejszym wykorzystaniem pędów jest przygotowanie syropu na zimę – wspaniale zwalczającego infekcje. Jednak z pędów można wyczarować również inne rzeczy! Jakie i dlaczego w ogóle warto? Zapraszam do lektury!

Pędy sosny – właściwości
Swoje właściwości lecznicze pędy sosny zawdzięczają całemu szeregowi pożytecznych substancji, które się w nich znajdują:
- witaminom, a w szczególności witaminie C oraz A
- olejkom eterycznym
- karotenoidom
- garbnikom
- mikroelementom
Jakie są zalety spożywania pędów sosny?
Podnoszą odporność
A to ze względu na dużą ilość witaminy C, która jest jednym z niezbędnych elementów silnego systemu odpornościowego. Stymuluje ona powstawanie białych krwinek oraz posiada antyoksydacyjne właściwości, chroniące przed chorobami. Oprócz tego, witamina C jest ważnym składnikiem kolagenu, który jest konieczny do tworzenia nowych komórek, mięśni, tkanek i naczyń krwionośnych.
Poprawiają wzrok
Dzięki witaminie A i różnego rodzaju karotenoidom, znajdującym się w pędach sosny. Karotenoidy działają w naszym organizmie jak antyoksydanty, szczególnie korzystnie wpływając na oczy, zapobiegając zaćmie, zwiększając ostrość widzenia i zapobiegając zwyrodnieniu plamki żółtej.
Poprawiają stan skóry i włosów
Witamina A to nie tylko lepszy wzrok, ale również piękna i młoda skóra bez zmarszczek oraz eliminacja wolnych rodników. Z kolei witamina C usprawnia procesy regeneracji naskórka, zmniejszając widoczność blizn, plam oraz trądziku. W przypadku włosów, witaminy A i C dodają im blasku, zapobiegają wypadaniu i łupieżowi.
Chronią przed patogenami
Pędy sosny posiadają naturalne właściwości antyseptyczne, więc wywaru z pędów możesz używać do okładów na rany w celu zapobiegania przedostawaniu się patogenów do organizmu. Przydatne również w przypadku picia naparu, ponieważ eliminuje szkodliwe patogeny, które już znajdują się w naszym organizmie.
Poprawiają krążenie
Związki organiczne, zawarte w pędach sosny mogą pomóc w usprawnieniu Twojego krążenia, a także zwiększyć produkcję czerwonych krwinek, poprawić dotlenienie i zapobiec anemii.
Wzmacniają układ oddechowy
Inhalacje z pędów sosny pomogą w zatkanych zatokach i oczyszczą płuca. Koją stany zapalne, przynoszą ulgę w bólu gardła i przy astmie.
Pędy sosny – kiedy i jak zbierać?
Pędy na sosnach pojawiają się już w marcu, jednak to te majowe są najlepsze – mają więcej soku i mniej żywicy. Najlepiej zbierać pędy długości kciuka lub palca wskazującego, teraz jest na to idealny moment.
Ważne przy zbieraniu pędów jest to, aby z jednej sosny nie zrywać zbyt dużo pędów, może to bowiem zaszkodzić drzewu. Oczywiście szukamy sosen rosnących daleko od dróg, fabryk i innych źródeł zanieczyszczeń.
Po zebraniu nie obieramy pędów, można je tylko delikatnie oczyścić, ale nie myć w wodzie.
I co robić z nimi dalej?
Opcji jest kilka 🙂
Tradycyjny syrop z pędów sosny
Znany chyba każdemu i robiony chyba przez większość babć 🙂 Syrop z pędów sosny jest świetnym i naturalnym lekarstwem na infekcje górnych dróg oddechowych i szczerze polecam przygotowanie sobie takiego syropu na jesień i zimę – niezastąpiony!
Do przygotowania syropu wystarczą pędy sosny i cukier (ewentualnie miód).
Zebrane pędy pokrój na mniejsze części i przełóż do dużych wyparzonych słoików na przemian z cukrem – na 1 kg pędów potrzeba około 1 kg cukru, więc na jeden litrowy słoik wsyp niecałą szklankę cukru. Wszystko porządnie ugnieć i przykryj słoik nakrętką (ale nie zakręcaj!). Postaw słoiki w słonecznym miejscu na 3-4 tygodnie. Po tym czasie cukier się rozpuści, a pędy puszczą sok.
I właśnie ten sok przecedź do nowych słoików i porządnie zakręć – będzie się nadawał do spożycia przez co najmniej rok 🙂
W razie infekcji i przeziębienia pij 2-3 łyżki syropu dziennie. Świetny na kaszel.

Konfitura z pędów sosny
Mało popularny u nas sposób na wykorzystanie pędów sosny, za to cieszy się dużym uznaniem u naszych wschodnich sąsiadów.
Około 2 kg pędów sosny pokrój na mniejsze części i przełóż do garnka. Dodaj 2 litry wody i gotuj pod przykryciem przez około godzinę. Następnie zdejmij z ognia i pozostaw na 12 godzin.
Po tym czasie znów gotuj przez około godzinę, a następnie przecedź. Dodaj 1 kg cukru lub miodu i ponownie zagotuj, cały czas mieszając aż masa zgęstnie (mniej więcej kolejną godzinę). Dodaj sok z 2-3 cytryn, dokładnie wymieszaj i przełóż do wyparzonych słoiczków. Dobrze zakręć, a najlepiej zapasteryzuj.
Konfitura idealna do wszelkiego rodzaju placków, ciast i naleśników.
Co prawda nie zawiera już tak dużej ilości witamin, szczególnie witaminy C, ponieważ pędy zostały ugotowane, jednak ma w sobie inne pożyteczne substancje, które nie są tak wrażliwe na wysoką temperaturę.
Mrożona herbata z pędów sosny
Bardzo szybka w przygotowaniu i bardzo zdrowa. Idealna na te ciepłe dni 🙂
Garść pędów pokroić na małe kawałki, wrzucić do dzbanka i zalać gorącą (nie wrzącą) wodą. Pozostawić do zaparzenia na 2-3 godziny. Po tym czasie przecedzić, dodać kilka listków mięty, pokrojoną w plasterki cytrynę (uprzednio sparzoną i porządnie umytą!), odrobinę miodu do smaku i kilka kostek lodu.

Inhalacja z pędów sosny na katar i zatkane zatoki
Pędy sosny mają mnóstwo olejków eterycznych, które są niezastąpione w walce z zatkanym nosem i zatokami. Ponadto uspokaja, relaksuje i likwiduje uczucie stresu.
Wsyp garść pokrojonych pędów do garnka, zalej wrzątkiem i zamieszaj. Pochyl głowę nad garnkiem, nakryj ją ręcznikiem i oddychaj głęboko. Stosuj tak często, jak to konieczne.
Pędy sosny w kosmetyce
Pędy sosny można nie tylko jeść 🙂 Warto też wykorzystać ich właściwości w kosmetyce.
Ziołowa kąpiel w pędach sosny
Garść pędów posiekaj, wrzuć do woreczka z gazy, dodaj pół szklanki soli gruboziarnistej (np. himajalskiej), garść igieł sosnowych oraz 3-4 łyżki oliwy. Woreczek zawiąż i wrzuć do wanny z ciepłą wodą. Kąpiel powinna trwać 10-15 minut.
Taka kąpiel doskonale relaksuje – dzięki dużej ilości olejków eterycznych, znajdujących się w sośnie i obłędnemu zapachowi :). Dodatkowo pomaga na bóle mięśni i stawów, oczyszcza i ujędrnia skórę, wygładza ją i nawilża. Super, nie?
Sosnowa płukanka do włosów
Uwielbiam ziołowe płukanki, bo pięknie pachną i działają cuda, o ile jesteśmy konsekwentni w ich stosowaniu, bowiem zauważalne efekty pojawiają się po 3-4 tygodniach stosowania.
Sosnowa płukanka wzmocni cebulki włosów i doda im blasku. Zapobiegnie również wypadaniu.
Dwie garście pędów pokrój na mniejsze części, wrzuć do garnka i zalej 2 litrami wody. Gotuj na małym ogniu pod przykryciem przez 20-30 minut, następnie pozostaw do lekkiego przestygnięcia.
Letni płyn przecedź i płukaj w nim włosy, masując skórę głowy, przez 10-15 minut. Nie spłukuj.

6 Komentarzy
Szczypta o Mnie · 7 maja 2018 o 14:22
Robiłam do tej pory tylko syrop, ale zaciekawiłaś mnie z herbatą i płukanką, ale czy jest taka możliwość by pędy sosny zebrać teraz i jakoś je przechować by móc cieszyć się herbatą czy płukanką w sierpniu ?
Natalia- NaturalnieNiebanalnie · 7 maja 2018 o 20:59
Możesz spróbować ususzyć pędy, chociaż ja nigdy nie próbowałam 🙂
Agnieszka Moitrot - Greenelka · 4 lipca 2018 o 16:30
Syropu nie przyrządzam, bo nie jem już cukru, a gotowanie miodu mija sie z celem. Ja pędy sosny po prostu suszę i w zależności od potrzeby stosuję. Przede wszystkim uwielbiam herbatkę z pędów. Tak czy owak pędy sosny zbieram co roku.
Kubic · 1 maja 2019 o 17:21
Można z syropu wino lub nalewkę zrobić
Urshula · 3 maja 2019 o 12:22
Syrop z sosny robiłam w 2018 roku. po zlaniu soku-syropu – pędy zalałam 40% alkoholem i zrobiłam nalewkę 🙂 Stało tak ponad miesiąc,potem przecedziełam i zlałam.
zdrowonajedzeni.pl · 5 maja 2019 o 20:34
super pomysły – ja co roku robię syrop i nalewkę, reszty przepisów nie znałam 🙂